Po prawie miesiącu jedzenie na śniadanie kaszy jaglanej z najróżniejszymi dodatkami, zachciało mi się czegoś radykalnie innego. I proszę: pierwsze podejście i strzał w dziesiątkę. Obawiam się tylko, że na kolejny miesiąc popadnę w kolejną monodietę, tym razem jajeczno - warzywną :)
Składniki (na 3-4 sztuki):
2 jajka
duża garść szpinaku
1/2 czerwonej papryki
1 zabek czosnku
ser feta (według uznania)
pieprz ziołowy
Przygotowanie:
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Jajka roztrzepujemy w misce, dodajemy szpinak, paprykę, fetę, drobno pokrojony czosnek, doprawimy pieprzem ziołowym, delikatnie mieszamy. Przekładamy do foremek, pieczemy ok. 20 minut... i już!
To pierwszy wariant tego przepisu, w planach mam podobne muffiny z pieczarkami, cukinią, pomidorami, szczypiorkiem... i co mi tylko przyjdzie do głowy.
W jakiej wersji lubicie je najbardziej? :)
Ja robiłam z papryką i kiełbaską :)
OdpowiedzUsuńmmmmm ideał ! muszę zrobić
OdpowiedzUsuńdziś smażyłam placuszki z tuńczykiem, ryżem, papryką, cukinią i kukurydzą
polecam
Mniammm, mniammm, mniammm, już widzę, że są pyszne :)
OdpowiedzUsuńKocham takie rzeczy!
OdpowiedzUsuńMmmmm, wygląda przepysznie i łatwe do wykonania :-) Chętnie kiedyś zaskoczę mojego narzeczonego takim śniadankiem :-) Dzięki :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie, na pewno wypróbuję na dniach :) Zapowiada się pyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie :) Zapraszam do podsyłania przepisów do cyklu "Weekendowe gotowanie" w Our Happy Life :) http://ourhappylife.pl/czas-na-obiad-weekendowe-gotowanie/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sylwia
super wpis, chętnie będę częściej tu zaglądać ;)
OdpowiedzUsuń