czwartek, 10 kwietnia 2014

Przysiady, pompki i inne brzuszki - czy naprawdę są to najskuteczniejsze ćwiczenia?

Jeśli miałabym wskazać świętą trójcę wśród ćwiczeń, to pokazałabym palcem na przysiady, pompki i brzuszki. Klasyka fitnessu! Tyle, że po przysiadach bolą mnie kolana, brzuszki... no ile można robić brzuszki???, a pompek... nie umiem? Jak żyć? :)



Skojarzenia są proste: chcesz mieć płaski brzuch? Rób brzuszki, to na nich opiera się słynna aerobiczna 6 Weidera.

Marzą ci się pośladki jak u Jen Selter? Przysiady, tylko przysiady!

Tyle ćwiczysz i nie potrafisz zrobić pompki? No nie, serio! 

Czy te ćwiczenia naprawdę są aż tak skuteczne, że nie można ich pominąć? O to zapytałam Dominikę Kanię, trenerkę personalną z licencją PZKFiTS oraz miedzynarodową licencją IFBB.

Zacznijmy od przysiadów.

- Przysiady to podstawowe ćwiczenie na pośladki i mięśnie czworogłowe ud. W zależności od tego, na jaką szerokość rozstawimy nogi, pracują inne mięśnie. Na przykład: jeśli nogi są rozstawione szerzej niż barki, to bardzo mocno pracują przywodziciele i pośladki. Aby kolana nie bolały, ważne jest, żeby nie wychodziły one za linię stóp.

Dominika podkreśla, że dużo dają przysiady na jednej nodze (nie umiem!), albo przysiady bułgarskie (umiem, robię!). Skuteczne są również wykroki - to akurat jedno z moich ulubionych ćwiczeń.

Brzuszki

- Brzuszki to ćwiczenie bardzo przereklamowane, ja np. brzucha nie ćwiczę, jedynie od czasu do czasu zrobię parę spięć, podnoszenie nóg w zwisie czy tzw. scyzoryki. Brzuch pracuje wtedy, gdy ćwiczymy inne partie ciała. Najważniejsza dla naszego brzucha, jeśli chcemy, żeby mięśnie były widoczne, jest dieta. Warto też pamiętać, że mięśnie brzucha, tak samo jak każde inne, wymagają regeneracji, minimum 48 godzin - dlatego nie wolno ich ćwiczyć codziennie. Ja sama kiedyś myślałam, że tysiące brzuszków codziennie da wymarzony efekt.

Pompki

- Pompki to najpopularniejsze ćwiczenie na klatkę piersiową, wymaga silnych rak. W zależności od tego, jak rozstawione są dłonie, pracują inne mięśnie, zazwyczaj jednak tricepsy i mięśnie klatki piersiowej. Pompki można pominąć - ja ich nie robię. Zamiast tego lepiej robić wyciskanie hantli na ławce skośnej, rozpiętki czy wyciskanie sztangi. Bardzo fajnym ćwiczeniem natomiast są pompki szwedzkie, które angażują tricepsy. Wersja łatwiejsza to ta z nogami na ziemi, trudniejsza - z nogami na ławeczce.



Czyli co? Pompki odpuszczam, brzuszki w rozsądnych ilościach, nad przysiadami... cały czas pracuję, bo widocznie robię coś źle, mimo szczegółowych objaśnień, jakich udzielono mi na początku mojej przygody z siłownią.

Gorąco polecam profil Dominiki - dziewczyna zna się na rzeczy, a ja bardzo jej kibicuję - KLIK!
Wszystkie zdjęcia pochodzą z profilu Dominiki

Włączanie świętą trójcę do swoich treningów... czy niekoniecznie? :)

16 komentarzy:

  1. Kiepska pani bo to mit z wychodzenie kolan poza stopy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem dlaczego mit? Jako fizjoterapeuta się nie zgodzę.

      Usuń
    2. To nie jest mit, bo przez nieprawidłowe wykonywanie przysiadów miałam ogromny ból kolan. Od roku ćwiczę przysiady z obciążeniem od 8-16kg, a do tego biegam po asfaltowej nawierzchni 2 razy w tygodniu więc moje kolana powinny odpaść i boleć, bo są bardzo obciążone. Ale tak się nie dzieje, bo kieruje się zasadą przy wykonywaniu ćwiczeń " kolana nie wychodzą po za linię palców stóp"- DZIAŁA.
      Także warto słuchać profesjonalistów.

      Usuń
    3. Też nigdy nie spotkałam się ze stwierdzeniem, że kolana w czasie przysiadów mogą wędrować za stopy, skąd ta teoria, Anonimie?

      Usuń
    4. to poczytajcie sobie lub napiszcie do fitblogerki to Wam powie

      Usuń
    5. Kolana mogą czasem wychodzić poza linię stopy (nie jest to aż taki mega błąd jak myślicie), wynika to z budowy danej osoby, długość kończyn itp. i tyle. Większym błędem jest zbyt mało pogłębiony przysiad.

      Usuń
    6. Ja fizycznie nie moge zrobic takiego przysiadu, zeby kolano nie wychodzilo poza stope, tak samo jak nie moge kucnac na calych stopach, taka budowa, ale robie podobnie przysiady i dzieki temu kolana nie bola, ew czegos musze sie trzymac

      Usuń
  2. Przysiady robiłam i nie raz do nich wracam, ale nie jestem tak szalona by robić przysiady codziennie po x tysięcy razy. Brzuch lubię ćwiczenia Mel B, ale zamieniam je również z innymi by się nie nudziło:) Podczas biegania brzuszek też fajnie pracuje:) ale fakt dieta to podstawa, bez tego ta fałdka koło pępka nie zniknie.... Pompek nie umiem, mam za słabe ręce. Na razie ćwiczę z hantelkami + deska.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę zaglądać do Dominiki, nie znałam jej.

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie ta trójca gości,jednak rozsądnie:)

    Z przysiadami ostatnio chyba też coś robię nie tak bo dokucza mi kolano,a tak szlifuję tą technikę,nagrywam i wydawać by się mogło że jest dobrze a jednak coś nie gra.
    No i nadal przekonuję się do wykroków. Jak wykrok w tył jeszcze jakoś ujdzie tak w przód już niekoniecznie:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawe z tym brzuchem. Optymistyczne informacje :) Dam mojemu brzuchowi odpocząć :>

    Pozdrawiam!
    Fitblog Positive Attitude Towards Life

    OdpowiedzUsuń
  6. moja swieta trojca, to martwy ciag, przysiady z obciazeniem /wykroki i wyciskanie na klate z wolnym ciezarem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Regularnie ćwiczę brzuch i robię pompki, ale o przysiadach ostatnio zapomniałam :( Musze je dorzucić do codziennego treningu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam robic brzuszki, ciezko mi uwierzyc ze mozna miec taki brzuch bez cwiczen :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne informacje, tylko jedno mnie ciekawi:) skoro nie powinno się ćwiczyć brzucha codziennie to jak to pogodzić z ćwiczeniami na inne partie ciała, które angażują pracę mięśni brzucha? a takich jest sporo:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pompki i ćwiczenia z masa własnego ciała są według mnie najlepszymi ćwiczeniami.
    Jest to mniej kontuzyjna forma aktywności, oraz bardziej naturalna.

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...