niedziela, 16 września 2012

Zaplanuj to! (V)

Szczerze jak na spowiedzi przyznaję, że w poprzednim tygodniu posypało się... wszystko. (moje plany na miniony tydzień - KLIK)

Przyczyna? Do bólu banalna: zatrucie pokarmowe, które odebrało mi chęci i siły na cokolwiek. 
Dziennik diety prowadziłam aż do środy - bo w środę nie jadłam nic, w czwartek prawie nic, apetyt na cokolwiek odzyskałam w okolicach piątku, tyle, że mój żołądek za wiele nie był w stanie przyjąć. 

Dzielnie ćwiczyłam również do środy: w środę nie ćwiczyłam, nie byłam w stanie, w czwartek zrobiłam sobie trening z pierwszą płytą Ewy Chodakowskiej, który tak mnie wymęczył, że w piątek ćwiczyłam wszystko... i nic. 

Plusy? Niższa waga, ale podejrzewam, że plus krótkotrwały i lada moment wszystko wróci do normy.

W tym tygodniu powtarzam więc kilka zadań z poprzedniego tygodnia i dopisuję sobie kilka nowych. Czyli:

1) ĆWICZENIA WEDŁUG TEGO PLANU - KLIK

Jeszcze raz, od początku, porządnie - mam nadzieję, że żadne rewolucje mi w tym nie przeszkodzą :)

2) NIEMIECKI

Przemyślałam sprawę i do innych wniosków dojść nie mogłam. Uczę się dalej! A konkretnie:

- wracam do nauki z programem "Profesor Klaus. Gramatyka" - uczę gramatyki z podręcznika, rozwiązuję ćwiczenia w programu. Ile? Najmniej trzy lekcje!

- w tym tygodniu chcę opanować 100 nowych słówek - i nie widzę innego wyjścia, jak wypisać je sobie na karteczkach na każdy dzień, włożyć do kieszeni i powtarzać sobie np. w wtedy, gdy czekam aż zagotuje się woda. Tak zrobię! :)

3) AKCJA: GODZINA Z TWISTEREM

Czyli twistuję sobie... tak, żeby w ciągu tygodnia wyszła mi godzina :) 
Nie chcę narzucać sobie, czy będę kręcić rano czy wieczorem, ale wypada ok. 10 minut dziennie. Super! :)

4) AKCJA: PAZNOKCIE

Doszłam do wniosku, że muszę coś w tym temacie podziałać. Moje paznokcie nie wyglądają najgorzej, ale... mogłoby być lepiej. Dlatego też w tym tygodniu chcę zacząć łykać jakieś witaminki, które poprawią ich stan oraz regularnie stosować odżywkę.

Polecacie coś szczególnie?

5) ZROBIĘ SOBIE "SŁOIK WYZWAŃ"

O co chodzi? Jak na złość nie mogę przypomnieć sobie bloga, na którym widziałam ten pomysł, ale z grubsza mój plan polega na tym, żeby przygotować sobie na początek 50 karteczek, na których wypiszę różne wyzwania, np. "zrobić 100 brzuszków", "skakać na skakance 5 minut", "porozciągać się z Cassey", ale też przyjemności, np. "obejrzyj komedię", "pomaluj paznokcie", "zrób maseczkę". Dopóki nie wykonam zadania z karteczki, nie losuję następnej.

Z założenia mają to być rzeczy dobre dla mnie, które chcę zrobić "dodatkowo". Ot, taka dodatkowa zachęta :)

6) DZIENNIK DIETY

Od nowa: poprzedni tydzień to jeden wielki falstart :)

A jakie są Wasze plany na ten tydzień :)?

Na koniec kilka "jogowych" inspiracji, które uwielbiam!






Zdjęcia pochodzą z TEJ strony.



8 komentarzy:

  1. Pomysł ze słoikiem jest rewelacyjny! chyba sama muszę go wprowadzić w życie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też mi się bardzo podoba :) I mam świadomość, że zgapiam to od kogoś... ale nie pamiętam od kogo :(

    OdpowiedzUsuń
  3. A nie przypadkiem tu: http://fitmiracle.blogspot.com/2012/09/system-motywacyjny-soik-wyzwan.html ?

    Dobrze, że sama z siebie się uczysz niemieckiego. <3 Tak sobie myślę, chociaż jeszcze tego nie wypróbowałam, że oprócz uczenia się iluś słów dziennie (do czego ja nie mam za grosz cierpliwości), dobrze jest pisać dziennik albo pamiętnik w obcym języku. Jak jesteś dopiero początkująca, to nawet jakieś głupoty - zawsze to coś daje, bo ma się kontakt z językiem i samemu wyszukuje nowe słowa, nie tylko tak tematami. No i lepiej się utrwalają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tu, dzięki! :*

      Uczę to za dużo powiedziane... zaczęłam się intensywnie uczyć w lipcu i nawet dobrze mi szło, skończył się kurs, nie miał mi kto dać kopa w cztery litery... i skończyłam się uczyć, na co jestem zła, zła, zła.

      Dlatego wracam!

      Pomysł jest dobry, skorzystam z niego, ale jeszcze nie teraz, za mało umiem, za dużo zapomniałam. Zostanę przy słówkach i gramatyce - klasyka, hehe :)

      Usuń
  4. Współczuję zatrucia.... Oj znam ten ból, tydzień temu przechodziliśmy grypę jelitową cała rodziną. buuu... tragedia...

    Obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki :) na pewno uda Ci się wykonać wszystkie zadania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. http://fitmiracle.blogspot.com/2012/09/system-motywacyjny-soik-wyzwan.html :)
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. co do paznokci to serdecznie polecam ci tę odzywkę. Jest dostępna w rosmanie za ok 11zł. Jest cudowna, ja zawsze miałam kruche paznokcie, aż mnie bolały, a odkąd ja stosuje zapomniałam co to są rozdwajające paznokcie :)

    http://szafa.pl/c9583288-eveline-8w1-receptura-szwajcarska-odzywka.html

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...