Wrocław jest dla mnie miastem zupełnie nowym, chociaż mam tu rodzinę. Może dwa razy byłam w Rynku, kilka razy przejeżdżałam - to wszystko.
Zmiana otoczenia jest więc ogromna i prawdziwym wyzwaniem jest dla mnie dotarcie z punktu A do punktu B bez błądzenia - ale przecież mam telefonem z GPSem :)
I teraz, moim zdaniem, najlepsze.
Cały miniony poniedziałek spędziłam na przeglądaniu ofert pracy i wysyłaniu dokumentów aplikacyjnych. We wtorek byłam już umówiona na trzy rozmowy, również we wtorek po południu okazało się, że dostałam pracę. W czwartek byłam na szkoleniu, w piątek przeżyłam swój debiut na nowym stanowisku. Obecnie piszę do Was bełchatowskiego mieszkania (przyjechaliśmy zabrać jeszcze kilka rzeczy) i nie mogę wyjść z podziwu, ile może zmienić się w ciągu tygodnia. Tydzień temu o tej porze wsiadałam do auta i zastanawiałam się, jak to będzie. Tydzień później mam pracę w nowym mieście i nie mogę przestać się uśmiechać. Moje samopoczucie i wiara w siebie poszybowało w górę, jestem dumna, że się odważyliśmy i trochę zła (ale tylko trochę), bo mogliśmy przeprowadzić się już dawno.
W tym tygodniu było mnie tutaj mnie, ale tak jak pisałam wcześniej, mam ambitne plany blogowe. Póki co jednak, przede mną bardzo miły okres poznawania miasta i szukania krasnali (zdjęcie pochodzi z TEJ strony).
Ach, jest pięknie! :)
Gratuluję! I bardzo się samolubnie cieszę, bo we Wrocławiu bywam regularnie i liczę, że kiedyś się na jakąś kawę uda nam umówić :) Albo na bieganie ;)
OdpowiedzUsuńByłoby świetnie! :)
UsuńI ja się przyłączam bo do Wrocławia mam 2h drogi pociągiem, więc bardzo się ucieszyłam czytając ten wpis :) Gratuluję nowej pracy i zmiany na lepsze! :)
UsuńMatka polka mieszka 80km od Wroca :D
UsuńGratuluję! dlatego warto próbować coś zmieniać w swoim życiu.
OdpowiedzUsuńDla takiego samopoczucia, jakie mam teraz - na pewno :)
UsuńGratulacje! Wrocław to drugie po Trójmieście moje ulubione miasto. Ja również mam nadzieję na wspólną kawę we Wrocku. Zapraszam też do pięknego Trójmiasta.
OdpowiedzUsuńA jesteś z Trójmiasta czy z Wrocławia? :)
UsuńCzym się zajmować będziesz?
OdpowiedzUsuńMnie miłość pognała we Wrocławskie rejony i chociaż nigdy nie przepadalam za dużymi miastami to tutaj totalnie wsiaklam :) Kocham Wrocław za jego cudowna energię, aktywność i to,, coś ,, :) to miejsce potrafi oczarować :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu jest cudownie, mam trochę nadzieję, że odkryjesz przede mną miasto, które znam od urodzenia. :)
OdpowiedzUsuńJeżeli poruszasz się komunikacją miejską a nie samochodem, z całego serca polecam na smartfonie aplikację 'jak dojade' ;) dzięki temu przeżyłam po wyjezdzie na studia kilka pierwszych miesięcy we Wrocławiu :D
OdpowiedzUsuńwitam we Wrocławiu :) świetnie, że Ci się tak szybko wszystko ułożyło :) zapracowałaś sobie na ten sukces :)
OdpowiedzUsuńWitamy w naszym pięknym mieście! Będziecie mieli tyyyyyle rzeczy do odkrycia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło,
Marte
Gratulacje :) Byłam we Wrocławiu parę dni temu - pierwszy raz "na zwiedzanie" a nie przejazdem i faktycznie jest mnóstwo rzeczy do zobaczenia! Gratuluję szybkiego znalezienia pracy! :)
OdpowiedzUsuńZamiany są nieuniknione i zawsze niosą ze sobą pozytywy jesli tylko potrafisz je dostrzec :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje i powodzenia :)) Najciezej zrobic ten pierwszy krok i odwazyc sie...
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, abyś jeszcze bardziej pokochała nowe miasto i abyś zbierała te zarówno dobre, jak i najbardziej cudowne chwile, niczym dziecko zafascynowane kolejnym kamykiem do kolekcji (;. Przyznam, że też myślałam o zmianie miejsca zamieszkania, o przeprowadzce, tak zupełnie, na własną rękę. Cieszę się, że udało Ci się również znaleźć pracę, to jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że można i nawet trzeba podejmować ryzyko (;.
OdpowiedzUsuńIlona
Trzymam kciuki za Ciebie! :)
UsuńByłam ostatnio we Wrocławiu i to miast bardzo się rozwija. Gratuluje tak szybko znalezionej pracy. Faktycznie czasem warto zaryzykować i zrobić krok do przodu.
OdpowiedzUsuńJestem na to najlepszym przykładem :)
UsuńGratuluję! A Wrocław jest pięknym miastem :)
OdpowiedzUsuńPodobno :)
UsuńSama chcę się o tym przekonać :)
Cudowne wieści! Gratuluje bardzo serdecznie :) :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńAleż super! Ja od 30.08 też jestem wrocławianką :D Gdybyś kiedyś miała ochotę wybrać się na kawę, daj znać :)))
OdpowiedzUsuńGratuluję pozytywnych zmian i zazdroszczę! Też zawsze marzyłam, by wyjechać. Tymczasem mieszkam w zapyziałym małym mieście i od roku nie mogę znaleźć pracy. Przeprowadzić się też nie tak hop siup, bo mamy z mężem tu własne mieszkanko a i on tutaj dobrą pracę ma i wszystko byłoby pięknie, tylko ja taka bez zajęcia pożytecznego. Ale może jeszcze coś się zmieni, czego sobie życzę :)
OdpowiedzUsuńSuper! I właśnie dlatego warto jest brać sprawy w swoje ręce a nie czekać na nic i nikogo bo nigdy się nie doczekamy :)
OdpowiedzUsuń