Do sklepów ze zdrową żywnością zaglądam regularnie. Po co? Najczęściej po olej lniany, przyprawy, herbatki ziołowe, niesiarkowane suszone owoce, sok z brzozy bez zawartości syropu glukozowo - fruktozowego, po agar-agar i karob, po amarantus i kaszę quinoa. Wczoraj przytargałam do domu kilka nowości i rozpoczynam wielkie próbowanie.
środa, 30 lipca 2014
poniedziałek, 28 lipca 2014
Sierpień miesiącem oglądania (ambitnych!) filmów
Kiedy patrzę ma mój profil na Filmwebie zastanawiam się, co się stało z tą Anią, która kiedyś chciała studiować filmoznawstwo, obiecywała sobie, że jak tylko będzie miała więcej kasy i więcej lat, to będzie jeździła na festiwale filmowe i która brzydziła się głupawymi komediami, za to z upodobaniem oglądałam filmy Allena, Jarmuscha czy Kieślowskiego. A teraz? A teraz to szkoda gadać!
czwartek, 24 lipca 2014
Co to znaczy, że odchudzanie zaczyna się w głowie? ( FitMind. Schudnij bez diet - moja opinia o książce)
Gdyby któregoś pięknego dnia jedna z moich koleżanek oznajmiła mi, że:
- do października zamierza schudnąć 20 kilogramów, bo wtedy wraca na uczelnię i chce szczupło wyglądać;
- od poniedziałku zaczyna dietę 1000 kcal i ani kalorii więcej (tudzież przechodzi na Dukana);
- od tego samego poniedziałku zapisuje się na basen i siłownię, a żeby się dobić zaczyna biegać i trenować zumbę...
środa, 23 lipca 2014
Po pierwsze: nie porównuj! Bo i tak z blondynki brunetki nie zrobisz...
- I pamiętajcie drodzy przyszli pedagodzy: nie porównujemy! Kasia to Kasia, a Ola to Ola. To, że Ola przepięknie rysuje i prawdopodobnie będzie kiedyś sprzedawać swoje prace za ciężkie miliony w największych galeriach w NYC nie oznacza, że Kasia też musi. Kasia w tym czasie może być szczęśliwą księgową, nie ma więc sensu mówić jej: postaraj się bardziej, zobacz, jak Ola pięknie to narysowała.
- Dziecko jest indywidualnością. NIE PORÓWNUJ dziecka do dziecka, bo podcinasz mu skrzydła, zawstydzasz i podkopujesz jego poczucie własnej wartości.
Takie zdania słyszałam na studiach milion razy i w pełni się z nimi zgadzam. Dlaczego jednak jako dorośli tak często zapominamy o czymś tak oczywistym jak to, że RÓŻNIMY SIĘ OD SIEBIE i jakiekolwiek porównywanie się do kogoś nie ma sensu? Ja to ja - i mogę się porównać najwyżej do siebie. Amen.
- Dziecko jest indywidualnością. NIE PORÓWNUJ dziecka do dziecka, bo podcinasz mu skrzydła, zawstydzasz i podkopujesz jego poczucie własnej wartości.
Takie zdania słyszałam na studiach milion razy i w pełni się z nimi zgadzam. Dlaczego jednak jako dorośli tak często zapominamy o czymś tak oczywistym jak to, że RÓŻNIMY SIĘ OD SIEBIE i jakiekolwiek porównywanie się do kogoś nie ma sensu? Ja to ja - i mogę się porównać najwyżej do siebie. Amen.
poniedziałek, 21 lipca 2014
O tym, jak w wieku 29 lat zaczęłam leczyć się z Alzheimera
Tak drodzy Państwo: dokonałam autodiagnozy i zaczęłam się leczyć. Z Alzheimera, zaawansowanej sklerozy i niedowidzenia jednocześnie. Był moment, kiedy byłam dumna z tego, że jednym okiem potrafiłam oglądać film, a drugim czytać książkę, jednocześnie malując paznokcie, gotując, myjąc nogą podłogę, głaszcząc kota i w dodatku rozmawiając przez telefon. Ach, czułam się taka... wydajna. Taka... produktywna. Do czasu!
I love Mondays! (XIX)
Kolejna garśc poniedziałkowych inspiracji. Książki, filmy, muzyka i wpisy, które mnie zachwyciły - enjoy!
Zdanie, które mnie urzekło. Moja pierwsza myśl - masło maślane. Moja druga myśl - dokładnie tak!
Zdanie, które mnie urzekło. Moja pierwsza myśl - masło maślane. Moja druga myśl - dokładnie tak!
piątek, 11 lipca 2014
OKOŁOKUCHENNIE: Makaron z kurczakiem, cukinią i suszonymi pomidorami
Pieniądze wydane na książkę Ani Starmach Pyszne 25. Nowa porcja przepisów uważam za wydane bardzo, bardzo dobrze. Zaglądam do niej regularnie i czuję, że będzie tak, jak w przypadku pierwszej części: wypróbuję 90% przepisów. Dziś znowu makaron... ale jaki pyszny makaron!
czwartek, 10 lipca 2014
Dieta zawodnika sumo - na pewno chcesz tak wyglądać?
Ja i sumo? Ty i sumo? A gdzie tam! Hmm, jednak gdy się lepiej nad tym zastanowić, pewne podobieństwa można znaleźć. Szczególnie dotyczy to osób, które o godzinie 15 chwalą się, że jeszcze nic nie jadły i wcale nie są głodne... tylko skąd ta oponka? Skąd te boczki? Ano z diety SUMO właśnie!
OKOŁOKUCHENNIE: Makaron z kurkami w sosie śmietanowym
Tak, tak, tak, wiem. Osobie na diecie bym tego dania nie poleciła, ale kiedy zobaczyłam wczoraj kurki... dieta na chwilę poszła w odstawkę. Kurki odkryłam rok temu i od tego czasu je uwielbiam. A że sezon na nie tak szybko się kończy... rozgrzeszam samą siebie za wczorajszą rozpustę :)
sobota, 5 lipca 2014
Kto jest głupi, czyli czego i PRZEZ KOGO się nie nauczyłaś?
Kiedy Anna była małą Anią, chodziła do szkoły i panicznie bała się lekcji matematyki. Nie chodziło o to, że nauczyciel uwziął się na Anię, ani też nie o to, że Ania była wyjątkowo tępa. Nie była. Każda lekcja przebiegała jednak według ustalonego schematu: najpierw sprawdzenie obecności, potem sprawdzenie pracy domowej i odpytanie z teorii (tak!), wprowadzenie nowego tematu. Dramat rozgrywał się chwilę później. Ania nie słuchała, jak nauczyciel tłumaczył zawiłości algebry, nawet nie próbowała zrozumieć. Wiedziała, że za chwilę trzeba będzie otworzyć podręcznik i jakiś nieszczęśnik zostanie wyrwany do tablicy. I będzie musiał ROZWIĄZAĆ ZADANIE. Nauczyciel w tym czasie siadał za biurkiem i uzupełniał dziennik. Czasem trwało to 2 minuty, a czasem 10. Delikwent pod tablicą albo przykład rozwiązał, albo stał jak trąba i czekał, aż nauczyciel ponownie się nim zainteresuje.
Zgadnijcie, jak to było w moim przypadku.
piątek, 4 lipca 2014
Jak spać, żeby się wyspać? (Czyli o tym, że ważne jest również to kiedy śpimy, a nie ile śpimy)
- Ania, nawet nie wiesz, jaką szczęściarą jesteś - usłyszałam ostatnio od bliskiej osoby.
- Dlaczego? - zapytałam, nie do końca wiedząc, o co chodzi.
Odpowiedź mnie mocno zaskoczyła.
- Bo nie masz problemów ze snem.
No, zgadza się: nie mam i nigdy nie miałam. To, że kładę się spać... i śpię jest dla mnie tak oczywiste i normalne, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam. A już na pewno nie uważałam się z tego powodu za szczęściarę.
- Dlaczego? - zapytałam, nie do końca wiedząc, o co chodzi.
Odpowiedź mnie mocno zaskoczyła.
- Bo nie masz problemów ze snem.
No, zgadza się: nie mam i nigdy nie miałam. To, że kładę się spać... i śpię jest dla mnie tak oczywiste i normalne, że nigdy się nad tym nie zastanawiałam. A już na pewno nie uważałam się z tego powodu za szczęściarę.
czwartek, 3 lipca 2014
OKOŁOKUCHENNIE: Przepis na kotlety z marchwi
Przepis na kotleciki z marchewki otwierają książkę Ewy Dobek Rób co chcesz, tylko gotuj. Autorka twierdzi, że mają one w sobie coś magicznego i przekonują do kuchni pięciu przemian nawet największych sceptyków. No cóż... autorka ma rację, są wyśmienite!
środa, 2 lipca 2014
Pierwsza faza diety South Beach - o co w tym chodzi i po co mi to?
W poniedziałek wspomniałam na Facebooku o diecie South Beach, którą właśnie "przerabiam" i od tego czasu dostałam od Was kilka zapytań o co w tym chodzi i po co mi to. Nie jest to dieta nowa, ale też nie jest tak popularna jak np. Dukan czy paleo, dlatego dziś kilka słów o jej pierwszej fazie.
wtorek, 1 lipca 2014
W dżungli zdrowia Beaty Pawlikowskiej - książka, która motywuje i... irytuje
Z napisaniem o tej książce bujałam się ponad miesiąc, a to dlatego, że z jednej strony bardzo chciałam napisać o niej dobrze (bo lubię autorkę, bo porusza fajny temat, bo przecież książkę przeczytałam błyskawicznie), z drugiej zaś... zirytowała mnie ta lektura (i autorka) okrutnie. Nie wiem, ale się wypowiem i Ja tak mówię, więc tak jest - te dwa zdania chyba najlepiej podsumowują zawartość tej pozycji.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Etykiety
motywacja/inspiracja
(72)
okołokuchennie
(60)
rusz się!
(32)
varia
(28)
Książki/Filmy
(25)
i love mondays
(25)
Rozwój Osobisty/Motywacja
(22)
slow life
(14)
zaplanuj to
(14)
kulturalnie
(12)
wyzwania
(12)
minimalizm
(10)
kto mnie inspiruje
(9)
Rozwój Osobisty
(8)
motywacja
(7)
uroda
(7)
po prostu
(5)
naturalna pielęgnacja
(4)
optymizm
(1)
wyzwanie
(1)