W sobotę spotkałam się z moją przyjaciółką Anią. Rozmawiamy, rozmawiamy i w którymś momencie Ania oznajmiła:
- A ja wyznaję filozofię starego Chińczyka!
- Filozofię starego Chińczyka? - zaciekawiłam się.
- Tak - odpowiedziała Ania i opowiedziała mi pouczającą historyjkę.