wtorek, 28 października 2014

Od czego zacząć?

- Tak, od dziś biorę się za siebie! Zero tłuszczy i węglowodanów! Zero słodyczy, zero cukru, nawet tego z owoców! Będę jeść zdrowo! Będę jeść pięć posiłków dziennie! Zacznę gotować! Na śniadanie owsianka - codziennie! Do pracy zabieram swoje jedzenie! Żadnych drożdżówek ze sklepu! Aaa, i nie jem po 18. A co tam: nie jem po 17! 

Taa, jasne.



poniedziałek, 20 października 2014

Jesteś szczęśliwy tu, gdzie jesteś?

Przeczytałam ostatnio bardzo ładną historię dotyczącą... przeprowadzania się. Jej głównym bohaterem jest Sokrates, sama opowieść zaś zawiera morał, nad którym zatrzymałam się na dłużej. Oczywiście dlatego, że sama prawie dwa miesiące temu przeprowadziłam się do Wrocławia... i mam już pierwsze (pozytywne!) refleksje na temat tej decyzji.


piątek, 10 października 2014

Zrób to w weekend... by w poniedziałek czuć się świetnie.

Hoho, czego to ja nie zrobię w weekend! Przeczytam wszystkie zaległe wpisy na ulubionych blogach, upiekę ciasto, pobiję rekord kilometrów wykręconych na rowerze, spotkam się ze znajomymi, pójdę na zakupy, obejrzę pięć filmów, a w dodatku wyśpię się za wszystkie czasy. Taa... jasne. Można sobie to wszystko obiecać i na obietnicach na ogół się kończy. Tymczasem o wiele przyjemniej jest weekendy celebrować, wprowadzając do niego stałe, miłe punkty, na które się czeka przez resztę tygodnia. 


poniedziałek, 6 października 2014

OKOŁOKUCHENNIE: Dieta 50:50 - co to za wynalazek?

O najróżniejszego rodzaju dietach czytam często i chętnie, wychodząc z założenia, że wiedzy nigdy za dużo i z prawie każdej diety można wyciągnąć coś wartościowego... jednocześnie zaś staram się pozostać wierna 5 posiłkom dziennie, kaszy jaglanej na śniadanie i warzywom do każdego posiłku. O co chodzi w diecie 50:50? Główna zasada jest taka: w Dniu Ucztowania jesz wszystko, na co tylko masz ochotę, w Dniu Diety ogranicz kalorie do 500.


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...