poniedziałek, 23 lutego 2015

Zapowiedź: Czy można żyć 150 lat? O książce Michała Tombaka

Są książki, o których mam ochotę napisać więcej. Nie tylko wspomnieć, że czytałam, że dobra lub taka sobie i czy warto sięgnąć. Tak jest w przypadku tej pozycji: kontrowersyjna książka Michała Tombaka nie zraziła mnie fatalną okładką (wszak nie ocenia się książek po okładce!), natomiast zaintrygowała tytułem. Po godzinie intensywnego czytania wiedziałam, że poświęcę jej na blogu trochę miejsca. I tak powstał pomysł na cykl wpisów, który niniejszym zapowiadam.




Książka Michała Tombaka, jak już napisałam, zaintrygowała mnie samym tytułem, ponieważ trafiłam na nią akurat w tym czasie, kiedy wpadło mi do głowy podobne pytanie: po ilu latach ludzkie ciało się "zużywa"? Serio, zastanawiałam się ostatnio nad tym. Jak długo serce jest w stanie pracować, po jakim czasie "zużywają się" płuca, ile jest w stanie "działać" ludzka wątroba? Satysfakcjonującej odpowiedzi nie znalazłam, natomiast Michał Tombak twierdzi, że energia (komórki) naszego organizmu całkowicie odnawia się co 7 lat i zmiana następuje 22 razy - wiem, że może brzmieć to nieco niejasno, ale nie chcę się teraz dłużej nad tym rozwodzić. Faktem jest, że według autora, teoretycznie człowiek może dożyć ok. 150 lat.

Piszę "teoretycznie", ponieważ przez swoje błędy i zaniedbania sami siebie doprowadzamy do chorób i przyspieszamy proces starzenia. Autor tych błędów wymienia pięć - chociaż z pewnością można by "grzechów" wyliczyć więcej. 

Pięć przyczyn, które rujnują Twoje zdrowie to wg Michała Tombaka:

1. Zaniedbany kręgosłup
2. Nieprawidłowe oddychanie
3. Nieprawidłowe odżywianie
4. Brak wewnętrznej higieny ciała
5. Brak umiejętności szczęśliwego życia

 Jak widzicie, jest to coś więcej niż tylko złe odżywianie i brak ruchu - a tylko o tych dwóch aspektach najczęściej można przeczytać w popularnych poradnikach mówiących o zdrowiu.

Autor przekonuje, że wiele schorzeń ma swoje przyczyny w nieprawidłowym ułożeniu kręgów kręgosłupa, o czym możemy nie wiedzieć i latami leczyć nie przyczynę, a skutek. Podaje, że 9 na 10 osób oddycha nieprawidłowo, "zdrowe odżywianie" to w wielu przypadkach tylko modne hasło, mało kto wie, że należy dbać o higienę nie tylko ciała, ale i narządów wewnętrznych, zaś wszystkie nasze starania, aby zachować zdrowie nie mają większego sensu, jeśli nie towarzyszą im dobre myśli i spokój w głowie.

Autor twierdzi, i słusznie!, że większość lekarstw mamy na wyciągnięcie ręki i nie są one wydawane na receptę. Twoje zdrowie w twoich rękach - prawda! Jednak cała trudność polega na tym, że mimo iż wiemy, co nam szkodzi, a co pomaga... robimy na odwrót. Sama jestem tego najlepszym przykładem. Kawa rozpuszczalna z mlekiem. Wiem, że kawa rozpuszczalna to świństwo, że wcale mi nie pomaga w obudzeniu się. Mam świadomość, że połączenie kawy i mleka nie jest dobre, wiem, że potem często boli mnie brzuch i nie potrzebuję do tego żadnych naukowych wywodów na temat szkodliwości mleka - po prostu wiem, jak potem się czuję. I co? Pierwszą rzeczą, jaką robię rano, jest wstawienie wody na kawę. Fakt, ograniczyłam. Nie mniej jednak nie wyeliminowałam całkowicie. 

W walce o lepsze samopoczucie i o długie lata bez chorób mamy sześciu głównych sojuszników.

LEKARZ – WYSIŁEK FIZYCZNY 
LEKARZ – POWIETRZE 
LEKARZ – WODA 
LEKARZE – CIEPŁO I CHŁÓD 
LEKARZ – POŻYWIENIE 
LEKARZ – ROZUM

Takie tytuły noszą kolejne rozdziały książki, których lektura dopiero przede mną. Nie wiem, czy ktoś z Was czytał tę pozycję, ale chętnie poznam Waszą opinię na jej temat, doskonale bowiem zdaję sobie sprawę, że nie jest to książka stricte naukowa, niektóre koncepcje brzmią nieco dziwnie i należy do nich podchodzić z rezerwą. Nie zmienia to jednak faktu, że kilka rzeczy mnie mocno zaintrygowało, będę więc doczytywać, szukać potwierdzenia lub jego braku, a wynikami chętnie się podzielę. 

12 komentarzy:

  1. Aniu, polecam podchodzić z rezerwą - oczyszczanie wątroby na własną rękę, metodą opisaną przez Tombaka może być ryzykowne. Ale to juz doczytasz sama. Kontrowersje wzbudza tez fakt, ze podobno wymyślił sobie tytuły naukowe - a przynajmniej nie da się ich potwierdzić. Ja szczerze zachęcam do sprawdzania działania różnych metod w literaturze medycznej. Nie mniej jednak kręgosłup, oddychanie ,dieta - to wszystko ma duży wpływ na zdrowie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym też będę pisać, na początku następnego wpisu :)))) Że eksperymentowanie na własną rękę może przynieść więcej szkody niż pożytku i do wszelkich "rewolucyjnych" sposobów należy podchodzić z rezerwą, szczególnie, jeśli są to eksperymenty na własnym ciele.
      Pierwszy raz stykam się z tym autorem, więc sporo rzeczy jest tu dla mnie nowością albo słabo się w nich orientuję - absolutnie jednak nie zamierzam udzielać jakichkolwiek porad medycznych :)

      Usuń
    2. nawet nie posądzam Cię o złe podejście ;-)). Jestem ciekawa twoich wniosków z lektury ;-)

      Usuń
  2. Nawet jeśli byłoby to prawdą należy zadać sobie pytanie czy chcielibyśmy żyć 150 lat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ja bym chciała 300 :)

      Usuń
  3. Tombakiem zachłysnełam się lata temu, ale nie zawsze ,, istota rzeczy jest tak prosta'' ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa książka, też się kiedyś nad tym zastanawiałam. Tylko zawsze przychodziła mi do głowy jedna sprawa, mając 120 lat i będąc starowinką, nie wiem, czy chciałabym jeszcze ciągnąć ten stan 30 lat.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej poczytuję Cię regularnie od jakiegoś czasu, w końcu trzeba się ujawnić ;) Tombaka czytałam już lat parę temu- zgadzam się z Anią, że do wielu terapii trzeba podejść ostrożnie. Na sobie przetestowałam oczyszczanie organizmu za pomocą kaszy- przez kilka kolejnych lat nie byłam w stanie na nią spojrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No cóż, prawda jest taka że dzisiejszy tryb życia (większości) ludzi nie wpływa pozytywnie na nasze zdrowie. Praca przed komputerem, szybkie i niezdrowe jedzenie, dużo stresu... Warto moim zdaniem wyznaczyć sobie chociaż 3 godziny w tygodniu tylko dla siebie, na całkowite odstresowanie i dbać o dietę! To co jemy ma na nas chyba największy wpływ.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jestem wielkim zwolennikiem Tombaka. Niedawno na FB powstał jego fan Club z wieloma poradami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten tytuł znam już parę lat i zdecydowanie polecam. Fakt, metody w niej opisane mogą wydawać się kontrowersyjne. I dlatego chciałbym napisać o moim doświadczeniu z oczyszczaniem wątroby wg tej książki. Skłoniła mnie do tego moja wątroba która czasami bolała i była powiększona, co potwierdził lekarz badaniem usg. Przeprowadziłem pełną kurację która niestety nie była przyjemna. Przez kilka, może kilkanaście tygodni samo spojrzenie na olej w butelce wywoływało u mnie niewielkie nudności. Ale po kuracji po badaniu usg lekarz stwierdził "bardzo ładna, regularna wątroba". Przymierzam się do kolejnego zabiegu bo tamten był parę lat temu i czuję że być może potrzebny mio jest kolejny

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...