Oj, takie wyzwania lubię :)
Wszystkie nowe potrawy których spróbowałam, okazały się pyszne, a niektóre nawet wybitnie pyszne.
Przyznaję, że miałam ułatwione zadanie, ponieważ jakiś czas temu otrzymałam ogromną pakę z pysznościami do testowania - kilka produktów poszło więc w ruch.
Ale do rzeczy.
Swoje wyzwanie zaczęłam dokładnie 1 czerwca, a więc w niedzielę.
Zamysł jest taki, że codziennie, przez 30 dni, będę przygotowywać jedną nową rzecz do zjedzenia.
Nie musi to być zaraz coś wielkiego - chodzi i to, by poznawać nowe smaki.
Dzień pierwszy
Zaczęłam od ciasta o wdzięcznej nazwie Blondie. Blondie od klasycznego brownie różni się tym, że zamiast ciemnej czekolady, dodajemy białą.
Ciasto wyszło pyszne, jedyne, co mogę mu zarzucić, to to, że nie bardzo wyrosło - smak jednak wysokość zrekompensował.
Przepis pochodzi z kwietniowego numeru miesięcznika "Kuchnia".
Składniki:
1/2 szklanki stopionego masła
1 szklanka cukru trzcinowego
1 szklanka mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka esencji waniliowej
1/2 szklanki pokrojonej w kostkę białej czekolady
1/2 szklanki płatków migdałowych
garść rodzynek
garść orzechów laskowych
Przygotowanie:
W misce mieszamy stopione masło z cukrem, w drugiej zaś mąkę z proszkiem do pieczenia, sodą i solą. Do masy maślanej wbijamy jajko, wlewamy esencję waniliową, porcjami dodajemy mąkę, mieszając na niskich obrotach. Dodajemy czekoladę, migdały i orzechy.
Ciasto przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia, pieczemy ok. 30 minut w temperaturze 180 stopni.
Dzień drugi
Pasta z tuńczyka z mascarpone
Przepis zdecydowanie nie dla osób na diecie, mascarpone bowiem to praktycznie sam tłuszcz. Ale za to jaki pyszny tłuszcz :)
Przepis pochodzi z czerwcowego numeru magazynu "Moje Gotowanie"
Składniki:
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
100 g serka mascarpone
2 łyżki soku z cytryny
pieprz ziołowy
sól
koperek
Przygotowanie:
Tuńczyka odsączamy z sosu, rozdrabniamy widelcem. Mieszamy z mascarpone i sokiem z cytryny, doprawiamy solą i pieprzem. Pasta rozsmarowana na pieczywie świetnie smakuje z koperkiem.
Dzień trzeci
Warzywa zapiekane z serem feta
Przepis pochodzi z książki Anny Starmach "Pyszne 25".
1 bakłażan
1 cukinia
1 czerwona papryka
200 g sera feta (ewentualnie mozzarelli)
oliwa z oliwek
2 ząbki czosnku
garść oliwek
bazylia
sól
Przygotowanie:
Warzywa myjemy i kroimy w cienkie paski, dodajemy pokrojone połówki oliwek, rozgnieciony czosnek, bazylię, odrobinę soli. Całość skrapiamy oliwą i mieszamy. Przekładamy do żaroodpornego naczynia. Wstawiamy do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika, pieczemy 10 minut. Po tym czasie układamy na warzywach ser feta i pieczemy kolejne 10 minut.
Dzień czwarty
Zupa z soczewicy
Z cyklu: szybciej się nie da :)
Przepis pochodzi z książki Bożeny Żak - Cyran "Odnowa na talerzu"
Składniki:
20 dag czerwonej soczewicy
2 szklanki soku pomidorowego
1 duża posiekana cebula
2 szklanki wody
1 łyżka oleju
kolendra/bazylia/oregano - do wyboru
Przygotowanie:
Olej podgrzewamy w garnku, w którym będziemy gotować zupę, lekko podsmażamy na nim cebulę. dodajemy soczewicę i smażymy jeszcze kilka minut. Wlewamy wodę, dodajemy przyprawy, gotujemy 20-30 minut na wolnym ogniu, wlewamy sok pomidorowy.
Dzień piąty:
Śniadaniowe placuszki z mascarpone
Przepis pochodzi z czerwcowego numeru miesięcznika "Moje Gotowanie".
Składniki:
25 dag serca mascarpone
2-3 jajka (dałam 3)
1 szklanka mąki (dałam pół na pół z pełnoziarnistą)
łyżeczka proszku do pieczenia
kilka kropli esencji waniliowej
szczypta soli
olej do smażenia
Przygotowanie:
Wszystkie składniki miksujemy, nakładamy łyżką na rozgrzany olej i pieczemy na złoty kolor.
Z dżemem brzoskwiniowym - poezja! :)
Dzień szósty:
Serniczki z mascarpone, suszonymi pomidorami i oliwkami
Przepis pochodzi z czerwcowego numeru miesięcznika "Moje Gotowanie".
Składniki:
250 g białego twarogu
250 g mascarpone
2 jajka
1 łyżka skrobi ziemniaczanej
2-3 ząbki czosnku
garść suszonych pomidorów
duża garść czarnych oliwek bez pestek
zioła prowansalskie
sól
masło
Przygotowanie:
Oba sery miksujemy z mąką i jajkami. Mieszamy z pokrojonymi pomidorami i oliwkami, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Doprawiamy ziołami, delikatnie solimy. Masę przekładamy do wysmarowanych masłem foremek, pieczemy ok. 30 minut w temperaturze 180 stopni.
Dzień siódmy:
Legumina z kaszy jaglanej i truskawek
Przepis pochodzi z książki Anny Czelej "Wiosna w kuchni Pięciu Przemian".
Składniki:
1/3 szklanki kaszy jaglanej
2/3 szklanki wiórków kokosowych
1 łyżka cukru waniliowego
1/2 szklanki mleka
1/2 kg truskawek
szczypta imbiru
2 szklanki wrzątku
Przygotowanie:
Do wrzącej wody dodajemy kaszę jaglaną, wiórki kokosowe, cukier waniliowy. Gotować pod przykryciem do wyparowania wody. Dodajemy mleko, imbir, truskawki. Wszystko dokładnie miksujemy. I na razie tyle.
Ciąg dalszy, oczywiście, nastąpi :)
Ślina cieknie!!! Mimo, że jestem najedzony po obiedzie ;)
OdpowiedzUsuńSuper, też mam w plenie więcej eksperymentować w kuchni:)
OdpowiedzUsuńDzięki za przepisik truskawkowy : ) O rany rany, to musi być pyszne! Koniecznie wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńOj, coś czuję, że nie jeden z tych przepisów zostanie przeze mnie wypróbowany :D
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję za ten post!!! Zrobiłam dzisiaj zupę z soczewicy - przepyszna! A jutro w kolejce leguminka :-)
OdpowiedzUsuńSaks Fifth Avenue only just featured the eyeglasses in gucci
OdpowiedzUsuńbags by going to their trunk existing. On line
handbag retailers keep great bargains prior to hosting customers.
May be you a collectors' or opt you can settle for some replica gucci bags?? They are gorgeous and not everyone attending will have one single. http://sociedadteosoficaelsalvador.org/index.php/libro-de-visitas
Also visit my site - louis vuitton hand bags
Dobrze, że Ci blondie nie wyrosło:) Brownie i blondie to ciężkie, niskie ciasto, wyrośnięte znaczy nieudane;) Dzięki za leguminę, zaraz robię!
OdpowiedzUsuń