Strony

poniedziałek, 27 maja 2013

I love Mondays! (X)

Wczoraj byłam na ostatnim zjeździe studiów podyplomowych. Wszystko pozaliczane, czekam na dyplom - szafa gra! :)

I oczywiście już wymyśliłam, na co przeznaczę odzyskane weekendy: na rower! Nie ma to tamto. Co prawda wymarzony model, który prezentowałam w TYM poście nadal jest w strefie marzeń, ale piętnastoletni góral też daje radę :)

Książki tygodnia:


Książek w tym tygodniu troszkę mi przybyło, te ze zdjęcia to tylko trzy... z siedmiu?
Ale cóż... z tym nałogiem nie walczę :)

Walczę natomiast z nałogiem kosmetykowym:


Oto ja, kolejna ofiara rossmanowskiej promocji. A to tylko kolorówka... :P

Smakołyki:


Ciasto czekoladowo - bananowe.
Autorstwa mojej ulubionej kucharki Marty :)

I cała paka produktów do testowania:


W poprzednim tygodniu piekłam m.in. ciasteczka ze zmielonymi orzechami zamiast mąki i muffinki z makiem - przepisy za kilka dni :)

A przy okazji:

Przepis na ciasto drożdżowe z rabarbarem tudzież rabarbarowe muffinki

Składniki (na dużą blachę albo ok. 20 muffinek)

4 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
1,5 szklanki mleka
50 g świeżych drożdży
150 g masła
4 łyżki oleju
kilka kropli esencji pomarańczowej
1/2 łyżeczki skórki pomarańczy
4 żółtka
szczypta soli

rabarbar

Składniki na kruszonkę:
100 g mąki, 100 g masła, 80 g cukru

Drożdże kruszymy. Dodajemy dwie łyżeczki mąki i pół szklanki letniego mleka, mieszamy. Powstałą "papkę" odkładamy w ciepłe miejsce na 15 minut.

Resztę mleka, masło, cukier i olej rozgrzewamy w rondelku tak, aby masło się stopiło. Gdy masa zawrze, wylewamy ją do przesianej z solą mąki i mieszamy. 

Do ciepłego ciasta dodajemy esencję zapachową, skórkę pomarańczy i zaczyn drożdżowy. Wbijamy żółtka i wyrabiamy ręką ok. 15 minut. 

Uwaga! W przypadku ciasta drożdżowego dokładnie wyrobienie jest naprawdę istotne!

Mieszamy wszystkie składniki na kruszonkę i odstawiamy ją do lodówki na czas wyrabiania ciasta.

W zależności od tego, czy chcemy zrobić ciasto czy muffinki, wyrobioną masę przekładamy na dużą, natłuszczoną blachę lub przekładamy do muffinkowych foremek. Napełniamy je tylko do połowy - ciasto i tak wyrośnie - układamy rabarbar pokrojony w paseczki, posypujemy kruszonką.


Podobnie w przypadku ciasta: rozkładamy rabarbar, posypujemy kruszonką.


Podany wyżej przepis jest moim absolutnie ulubionym na ciasto drożdżowe.
Za jakiś czas będę piekła drożdżowiec z truskawkami, potem ze śliwkami, a zimą z jabłkiem.

Polecam! :)

Inspiracje z blogów:

Hedonizm i eskapizm - jeden z moich ulubionych blogów!
I ćwiczenia na brzuszek - kilku zestawów nie znałam.
23 kroki do szczęścia u Happyholic. Punkt pierwszy: zgadzam się z każdym słowem!

W tym tygodniu dałam sobie słowo, że zrobię SAMA jedną z tych rzeczy, o których pisałam w TYM poście. 

Wracam też do Twistera i regularnych ćwiczeń z Cassey - ostatnio nieco sobie odpuściłam i źle mi z tym.

Miłego tygodnia! :)

15 komentarzy:

  1. Ach, książkowych nowości zazdroszczę bardzo, zwłaszcza tej z pierwszego planu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie mogę się doczekać, kiedy zacznę ją czytać :)

      Usuń
  2. Gdzie zakupiłaś książki?:) Co do Cassey wypróbowałam kilka jej filmików i muszę powiedzieć że są nawet nawet:) Ty jakie masz wybrane z jej programów?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie książki zakupione w Gandalfie, bardzo często zamawiam z tej strony.

      Co do filmików z Cassey: http://przecudnie.blogspot.com/2013/03/cwiczenia-z-cassey-ho-o-moim-mini.html i http://przecudnie.blogspot.com/2013/03/tydzien-z-cassey-zaliczony-i-cwicze.html

      To są zestawy z filmikami, do których bardzo często wracam, wszystkie ćwiczenia wykonuje się na macie.

      Od niedawna testuję bardziej intensywne zestawy, będzie o tym post :)

      Usuń
  3. Link na temat łydek EKSTRA! Już jakiś czas zastanawiałam się nad jogą, głównie z powodów problemów z koncentracją, dużym stresem itp. a teraz mam jeszcze dodatkową motywację, bo łydki spać po nocach mi nie dają!
    Poza tym sprawiasz wrażenie bardzo kreatywnej i proaktywnej dziewczyny, super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Proaktywna" - dzięki! :) Jeszcze rok temu chyba nikt by tak o mnie nie powiedział :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Proszę uprzejmie, z następnymi polecam się w kolejny poniedziałek :)

      Usuń
  5. Zazdroszczę współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Również nie walczę z nałogiem kupowania książek. Pozycje, które wybrałaś na pewno ciekawe. A kolejne 4? Z chęcią przeczytam recenzję. Rabarbar jest przysmakiem mojego taty więc na pewno wykorzystam przepis. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dodatkowo mam "Dobre wychowanie" (Amor Towles), książkę o Sophii Loren (Sylviana Giacobini), "Szatańskie wersety" Rushide i "Jad" S.B. Hayes. :)

      Usuń
    2. Osiem! Bo jeszcze nowa książka Macieja Bennewicza! :)

      Usuń
  7. takie książki i ja muszę nabyć! koniecznie :) a ciacho pychota!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tych tartych orzechów !

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za miłe słowa na temat mojego bloga!

    Jaka niespodzianka! Weszłam zachęcona tytułem, zobaczyłam fajny, optymistyczny blog, a w nim... link. Dzięki! :-)

    OdpowiedzUsuń