Strony

sobota, 6 grudnia 2014

OKOŁOKUCHENNIE: Orkiszowe ciasto marchewkowe (podobno ulubione ciasto Roberta Lewandowskiego)

Przypadek? Pewnie tak, ale kiedy Ania Lewandowska zaczęła promować swoją pierwszą książkę, był taki dzień, kiedy chyba ze trzy razy dotarła do mnie informacja, że ulubionym przepisem Roberta Lewandowskiego z Żyj zdrowo i aktywnie jest ten na ciasto marchewkowe. 

Co zrobiłam, kiedy książka w końcu stała się moją własnością (Mikołaj przyniósł!)? Upiekłam, a jakże!, ciasto marchewkowe.


Przepis na orkiszowe ciasto marchewkowe Ani Lewandowskiej

Składniki:

5 średnich marchewek
2,5 szklanki mąki orkiszowej
4-5 jajek
2/3 szklanki oleju roślinnego nierafinowanego (Ania proponuje olej kokosowy, ja dałam słonecznikowy)
1/2 szklanki rodzynek
1 łyżka cynamonu
1 łyżeczka kardamonu (pominęłam)
1 łyżeczka sody oczyszczonej (pominęłam)
1 łyżeczka gałki muszkatołowej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Dodatkowo dołożyłam cukier z prawdziwą wanilią i kandyzowaną skórkę pomarańczową. 

Przygotowanie:

* Marchew ścieramy na tarce (na małych oczkach), rodzynki zalewamy wrzątkiem.

* Jajka ubijamy i stopniowo dodajemy mąkę. Następnie dodajemy marchew, przyprawy, proszek do pieczenia, rodzynki, olej. Wszystko dokładnie mieszamy.

* Gotową masę przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez godzinę w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.

Ciasto wyszło naprawdę smaczne i wilgotne, ja najadłam się jednym kawałkiem. Świetne do kawy, świetne jako pomysł na drugie śniadanie. No i podstawowa zaleta: jest w miarę słodkie, mimo iż nie ma w nim żadnego, poza słodką marchewką, dosładzacza.

Polecam: ja i Robert Lewandowski :)

11 komentarzy:

  1. Ja piekłam ciasto marchewkowe, ale na zwykłej mące. Może skuszę się kiedyś i na ten przepis :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja piekłam wczoraj ciacho marchewkowe na zwykłej mące (na orkiszowej na pewno jest lepsze, więc następnym razem zamienię :) ) i zamiast rodzynek (nie przepadam za nimi) dodałam dużą garść pokrojonych orzechów włoskich - pasują idealnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy lepsze, to kwestia dyskusyjna. Teraz już jestem w miarę przyzwyczajona do jej smaku, ale na początku wszystko, co upiekłam z mąki orkiszowej smakowało mi... dziwnie :)
      Super pasuje również żurawina, jeśli lubisz :)

      Usuń
  3. Witam jaki typ mąki orkiszowej? Pozdrawiam z Bełchatowa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż sprawdziłam: 3000 :)
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Skarletka, pisz częściej! :) Trzymasz przy życiu, inspirujesz, skłaniasz do przemyśleń, osładzasz codzienność...na razie tyle. ;) Jestem ciekawa co u Ciebie, tzn. (nie chcę być wścibska, ale) kiedyś w filmiku mówiłaś o Twoim zamiarze przekwalifikowania się. Udało Ci się to osiągnąć? Opiszesz nam swoją drogę do celu i zdradzisz jakieś szczegóły? Oczywiście zrozumiem, jeśli będziesz chciała to zostawić dla siebie... A jak słodycze, nie jadasz ich już wcale? Pozdrawiam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. jej, wygląda smakowicie:) bede czesciej zagladac na bloga przy okazji zapraszam do nas: fithealthycouple.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam robilam to ciasto i stwierdzam ze cos jest nie tak z przepisem juz na poczatku bylo wiadomo ze z tego nic nie wyjdzie bo jak mozna ubic jajka i stopniowi dodawac az dwie i pol szklanki maki tego nawet mikser nie byl w stanie wymieszac powstala jedna wielka sucha klucha to tak jakby mieszal tylko sama make. Uwazam ze albo jest jakis blad w przepisie albo przepis do kitu.I tak jak sie spodziewalam wyszedl zakalec i cale ciasto do kosza:(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. W sumie dość rzadko używam mąki orkiszowej więc nie bardzo kojarzę abym coś z niej robiła. Chociaż same mączne potrawy są moimi ulubionymi w szczególności z przepisów https://basiazsercem.pl/ i jestem przekonana, że nie ma nic smaczniejszego na świecie niż coś pieczonego :)

    OdpowiedzUsuń