Joan Borysenko jest psychologiem klinicznym, od lat zajmuje się związkami ciała i umysłu oraz wpływem emocji na funkcjonowanie układu odpornościowego. Ceni się ją jako specjalistkę od radzenia sobie ze stresem, prowadzi wykłady o zdrowiu fizycznym i duchowości kobiet, pracuje również jako nauczycielka jogi i medytacji. No i pisze książki - jedną z nich właśnie czytam.
Poradnik dla zapracowanych, bo o tej książce mowa, zaczyna się od rozdziału zatytułowanego Absolutnie podstawowe strategie życiowe.
Autorka wymienia w nim listę sześciu rzeczy, jej zdaniem niezbędnych jak tlen do tego, by prawidłowo funkcjonować, nie dać się chorobom, zmęczeniu, wypaleniu. Mnie ta lista zachęciła do stworzenia, a raczej do pracy nad własnym planem minimum - nie jest on jeszcze gotowy. Jak wygląda "plan minimum" według Joan Borysenko? Zobaczcie:
Odpręż się i zwiększ swoją wydajność
To prawda: stres w niewielkiej dawce jest pomocny, gdyż mobilizuje do działania i zebrania sił. Jednak stały, wysoki poziom stresu jest zabójczy - dosłownie! Jakąkolwiek zmianę autorka radzi zacząć właśnie od obniżenia poziomu stresu. Proste ćwiczenie: codziennie przez godzinę rób to, co kochasz. Nie zasłaniaj się brakiem czasu! Co to za życie w którym nie ma czasu na to, co sprawia nam największą radość?
Pamiętaj, że spokój wewnętrzny już jest w tobie
Podobnie jak naturalność, spontaniczność, skłonność do zabawy i śmiechu. Małe dzieci nie mają z tym problemu, dorośli zaś spokoju uczą się na szkoleniach i kursach.
Wycisz umysł! Przestań analizować! Przestań się skupiać! Dla autorki sposobem na pełen reset i osiągnięcie spokoju jest joga, dla mnie - rower. Uwielbiam jeździć z kimś, ale lubię też jeździć sama, znanymi ścieżkami. Nie mogę powiedzieć, że staram się wtedy nie myśleć: ja po prostu nie myślę, ja jadę :)
Joan Borysenko pisze także o sztuce (trudnej!) bycia tu i teraz. Niby wszyscy wiemy, o co chodzi, ale kto tak naprawdę potrafi skupić się tylko na teraźniejszości, bez wybiegania myślami do przodu? Kto potrafi robić w jednej chwili tylko jedną rzecz?
Zadbaj o oddech i zachowaj jasność umysłu
Oddech - temat rzeka, na który napisano wiele książek i właściwie chyba nie można mówić o zdrowiu, spokoju, walce ze stresem bez wspomnienia o tym, jak ważne jest prawidłowe oddychanie.
Autorka zaznacza, że stan flow, który można tłumaczyć jako "przepływ", jest do osiągnięcia właśnie przez prawidłowe oddychanie.
Dbaj o swój mózg
I panuj nad myślami, bo w przeciwnym razie one będą panować nad Tobą :)
Nie chodzi o to, by rozwiązywać krzyżówki i codziennie uczyć się nowych słówek. Autorka skupia na banalnych rzeczach, które możemy zrobić, by nasz mózg pracował lepiej: świeże produkty w jadłospisie, częste przebywanie na świeżym powietrzu, odpowiednia ilość snu, otaczanie się pięknymi zapachami.
Żyj z pasją
Ot, to strategia na całe życie :) Bo żeby żyć z pasją, najpierw trzeba ją znaleźć. A żeby ją znaleźć, trzeba próbować nowych rzeczy, żeby ją odkryć, co samo w sobie jest przyjemne. A gdy już się ją ma... ach, jak ja lubię przebywać z ludźmi, którzy rozprawiają o czymś z błyskiem w oku. Ach, jak lubię ten stan, kiedy otwieram nową książkę - bo czytanie to jedna z moich największych pasji :)
Ćwicz cierpliwość
Tę strategię można sprowadzić do zdania: wszystko w swoim czasie. Nie wyprzedzajmy faktów, nie spowalniajmy ani nie przyspieszajmy naturalnego biegu rzeczy. Autorka twierdzi, że sama nie jest osobą cierpliwa, ale nieustannie się tego uczy.
Ładne strategie, prawda? Ja od samego ich czytania czuję się bardziej spokojna i zrelaksowana. A najbardziej ucieszyło mnie to, że nieświadomie wiele z tych zasad wcielam w życie.
Co sądzicie o życiowym planie minimum według Joan Borysenko?
Muszę tę książkę mieć! Nie szkodzi, że recepty na zachowanie zdrowia psychicznego i fizycznego już znam i staram się je na co dzień realizować, ale myślę, że warto zerknąć jak Borysenko je przedstawia. Zainspiruję się od nowa. Okładka książki też od razu mnie zachęciła, czasami tak mam, że już sama okładka wzbudza ciekawość co do treści :)
OdpowiedzUsuńMało która tego typu książka wnosi coś naprawdę nowego, jednak lubię sobie przypominać to, co już wiem, tym bardziej, jeśli autor posiada charyzmę, by mnie zmotywować do dalszej pracy nad sobą - a Joan Borysenko ma :)
UsuńA na książkę trafiłam dlatego, gdyż zainteresowała mnie okładka, zgarnęłam ją bliskiej koleżance z półki :)
Ja próbuję wprowadzić zasadę minimalizmu w życie,zauważyłam że jak mam mniej zawaloną przestrzeń wokół siebie to i myśli mam spokojniejsze:)
OdpowiedzUsuńA bardzo podobnie pisze również w swojej książce "New again!" Anna Selby na temat relaksacji ''ZEN'',ale o tym pisałam u siebie :)
Hasło "minimalizm" figuruje w moim własnym planie minimum :)
UsuńJuż do Ciebie zaglądam, nie słyszałam ani o książce, ani o autorce.
a ja po cichu przyznam się, że nie sięgnełabym po książke psychologiczną, bo psychologa w postaci mamy mam w domu, i często czuje przesyt. Z moich własnych rad i przemysleń, musimy same dbać o sibie, nawet w bliskich relacjach, bo w dzisiejszych czas jest neistety tak, że każdy aż za bardzo dba o siebie i nie ogląda się o innych, nie dajmy się egositą, i mnimalizm wokół to złota rada :)
OdpowiedzUsuńWitam, a kiedy możemy się spodziewać wyników rozdania książki :surowa dieta oczyszczająca"?
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam, co jakiś czas czytam takie książki, może i są podobne, ale zawsze coś nowego dla siebie znajduję:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba te plan. Serio. Tylko chciałabym dostać wersję modyfikowaną dla pracujących matek małych dzieci ;) W tej wersji już opcja "przez 15 minut dziennie rób to, co kochasz" może stać się nie lada wyzwaniem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie ksiązki ;-) ich lista (tzn.lista tych, które bym chciała przeczytac) ciągle mi się wydłuża:)
OdpowiedzUsuńwarto przeczytać, bardzo ciekawy artykuł, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTak pokrótce to niezbyt to odkrywcze. Chyba wszyscy odwołują się do tych samych punktów. Ale ciekawa jestem książki, może z perspektywy całej książki bardziej by mnie to przekonało.
OdpowiedzUsuńZastanawialiście się kiedyś czemu ludzie na siłowni, klubie lub innych podobnym miejscach skupiają na was swój wzrok ?
OdpowiedzUsuńMoże dlatego że robicie coś, czego robić nie powinniście ?
Przedstawiam wam artykuł "Sportowy savoir vivre, czyli czego nie robić w klubach sportowych"
Może uda wam się uniknąć wpadek i tym podobnych sytuacji podczas waszego treningu.