A od wczoraj kocham także niedziele :) Po miesiącach dzielenia włosa na czworo, kupiłam w końcu rower! Radość jest tym większa, że to moja pierwsza bryka, którą sprawiłam sobie sama - koniec z jazdą na piętnastoletnim góralu, którego zresztą przywłaszczył sobie mój ukochany i koniec z pożyczaniem roweru od mamy - dziwnym trafem zawsze chciałyśmy korzystać z niego w tym samym czasie :) I co prawda nie jest to rowerek, o którym pisałam w TYM poście, ale już go kocham :)
Pierwsze 48 km zrobione wczoraj... i pedałuję dalej! :)
Książka tygodnia:
Książek pisanych przez celebrytki nie czytam z założenia - z małym wyjątkiem dla tej pozycji.
Uczucia co do niej mam mieszane. Fajne, inspirująca treść... ale po co tyle zdjęć Mai? Maja z jabłkiem, Maja z marchewką... po co?
Film tygodnia
Film będący dowodem na to, że czasem warto wyjść poza własne przyzwyczajenia i własne lubię/nie lubię. Na Bogów ulicy w życiu bym się nie wybrała sama z siebie, ale po prostu wygrałam karnet do kina. A skoro wygrałam, to głupio nie skorzystać.
Film jest genialny! I polecam zwłaszcza tym, którzy takiego kina nie lubią :)
Piosenka tygodnia
Stare. Ale wkręciłam sobie ten utwór i przesłuchałam nie wiem ile razy :)
Inspiracje z blogów, dziś tylko trzy:
Blog Agnes. Bardzo, bardzo pozytywny i bardzo ciekawa, inspirująca autorka.
Agnes zostawiałam komentarz pod moim poprzednim postem i tak do niej trafiłam.
Oczywiście będę zaglądać częściej.
Lenkowo mi. Blog mamy małej, uroczej dziewczynki - Lenki. Pisany z miłością i pasją. Bardzo lubię tam zaglądać.
Edyta o prowadzeniu bloga. Warto!
Miłego tygodnia! :)
WOW:-) fajny, stylowy rower, a post napisany z poczuciem humoru- szczególnie to dotyczące mamy i pożyczania roweru :D Pozdrowienia dla Twojej Mamy :*
OdpowiedzUsuńthx za ciepłe słowa
Mama również pozdrawia, chociaż nie bardzo wie kogo :)
UsuńBuźka! :)
Fajny sprzęcik:) I jak zwykle w Twoich postach emanuje ciepłem i humorem:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKOOOOOOOOOOOOOOOOOOCHAM ROWERY!! :*:* Twój jest piękny!! Ja swój nowy kupiłam dwa lata temu, też za własne ciężko odłożone pieniądze (wiadomo, wtedy jeszcze studenckie życie), miał być dobry, polski sprzęt, ale już się zużył i muszę się już rozglądać za następnym, bo tamten się zużył :(
OdpowiedzUsuń:) Przyjemność poszukiwania odpowiedniego przed Tobą :)
UsuńBardzo miło tu u Ciebie:), rowerek śliczny i już Ci zazdroszczę codziennego śmigania na nim:)- cudowna sprawa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Hihi, mam nadzieję, że entuzjazm do jazdy nie przejdzie mi wraz z pierwszym bólem, za przeproszeniem, tyłka, który zaczynam odczuwać :P
Usuńbo masz strasznie niewygodne siodełko. wąskie i twarde.
UsuńMarzę o takim rowerze! Nie potrzeba mi auta, chcę taki rower! :D
OdpowiedzUsuńHehe, przymierzałam się do zakupu od kwietnia :) Świetna sprawa :)
UsuńSuper sprzęt, na pewno jeździ się na nim świetnie:) Trochę przeraża mnie te twoje 48 km jednego dnia - my z córką robimy codziennie od początku wakacji po 10-15, więc moja duma nieco oklapła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Poniosło mnie wczoraj z radości, euforia początkującego :)Zresztą, dystans pokonałam w trzech podejściach :P
Usuń10 - 15 km CODZIENNIE to przepiękny wynik :)
Świetny rower :) 48 km? To sporo :)
OdpowiedzUsuńStylowy... lubie to polaczenie gorala i miejskiego roweru
OdpowiedzUsuńMaja napisala taka ksiazke? nawet nie wiedzialam ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam Herculesa :))) Ale jeżdżę nim dość sporadycznie, ponieważ na dalsze wyjazdy wybieram inny rower :)
OdpowiedzUsuńRównież planuję kupić nowy rower, ale w tym roku chyba jeszcze nie dam rady :/ Ciekawa jestem tej książki, warto ja kupić?
OdpowiedzUsuńGeneralnie warto, bo ciekawa i inspirująca, ale jednak ilość zdjęć jest mnie minusem.
UsuńRower cudo! :D
OdpowiedzUsuńDecyzja i kupnie roweru to bezwzględnie dobra decyzja! Ja też w tym roku podjęłam tę męską decyzję i nie żałuję ani trochę. Jedyne co mnie denerwuje to deszczowa lub niepewna pogoda, która skutecznie uniemożliwia mi codzienne dojazdy do pracy.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy i witamy u nas :) My tzn ja :) już też stałą bywalczynią jestem u Ciebie. Bo lekko tu, przyjemnie i...różnorodnie... :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy ciepło :)