Dzisiejszy zachwyt nad poniedziałkiem będzie w skondensowanej formie. A to dlatego, że ROZPOCZĘLIŚMY REMONT! Remont, który od pięciu lat był odkładany z roku na rok, przez co mój pokój stopniowo zmienił się w ruinę. Przez ostatni tydzień sporo czasu spędziłam więc przeglądając strony z wnętrzami, w poszukiwaniu inspiracji.
Główny problem remontowy jest taki, że mieszkanie jest niewielkie, mój pokój malutki... a książek mnóstwo. I trzeba znaleźć dla nich miejsce. Powoli jednak wszystko krystalizuje nam się w głowie - i mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła pochwalić się pięknym pokoikiem :) W kolorach zbliżonych do tego:
i tego:
Książki tygodnia:
Film tygodnia:
W końcu! Obejrzałam! Polecam! :)
Muzyka tygodnia:
Ścieżka filmowa z Amelii. Mogę słuchać godzinami.
Ulubiony przysmak:
Suszone pomidory!
Przez większą część życia wydawało mi się, że ich nie lubię, a są nie tylko zdrowe, ale też pyszne!
Na zdjęciu jako dodatek do pasty z jajek i twarogu.
Poczytadło:
Całkiem przyjemne, nowe pismo - chyba nawet niekoniecznie dla bab.
Chociaż 10 zł to jednak trochę dużo - mimo pięknych zdjęć.
A poza tym... taki rower mi się marzy! :)
Miłego poniedziałku! :)
ciekawe inspiracje;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia przy remoncie;)
Film "7" jest świetny. Na tyle, że kilka lat po jego obejrzeniu mam w głowie całe sekwencje scen i miałam jakieś dziwne stany lękowe. Kevin Spacey jest fenomenalny w tym filmie. Soundtracku do Amelii też mogłabym słuchać godzinami :)
OdpowiedzUsuńCałe życie nie tknęłam żadnego pomidora, aż nie spróbowałam suszonych, uwielbiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam suszone pomidory:) Taki rower też mi się marzy! Udanego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńAmelia <3 Rower mam identyczny, tylko inny kolor. Dzięki Tobie już wiem jak go odnowię :)
OdpowiedzUsuńAh ten rower. Cudeńko:)
OdpowiedzUsuńMój brat każdy fragment ściany przerobił na półkę. Jego pokój to biblioteka :D
OdpowiedzUsuńAmelia...chyba sam film widziałam ech nawet nie pamiętam...a własny pokój...na razie pozostaje w sferze marzeń. Kolory piękne!
OdpowiedzUsuńRower przepiękny i kolory też!
OdpowiedzUsuńMam tak jak ty z przekładaniem remontu. Pozostało malowanie ścian, ale mi się nie chce :)
Rower świetny :). Powodzenia w remontowaniu
OdpowiedzUsuńSoundtrack z 'Amelie'... <3 Maniaczę już jakieś pół roku, zawsze tak samo mnie zachwyca :D
OdpowiedzUsuńIś libe ten rower <3
OdpowiedzUsuńObejrzałam właśnie świetny film i nie mam się z kim tą informacją podzielić więc napiszę Tobie: Aż poleje się krew z D.Day Lewisem. Inny niż wszystko co do tej pory widziałam, źli ludzie są naprawdę źli, aż do szpiku, dziwaczna muzyka i zwierzęce zakończenie. Dla mnie bomba.
Przez ten rower, to ja chyba sobie nie kupię roweru, bo wszystkie wydają mi się brzydkie i nijakie :P
OdpowiedzUsuńTytuł zapisany, nie słyszałam wcześniej, ale zapowiada się super, więc chętnie :)