Nie lubicie poniedziałków? A ja je kocham! Serio!
Każdy poniedziałek to symboliczny wstęp do czegoś nowego. Ledwo rozpoczęty tydzień daje nadzieję na to, że przez siedem dni może wydarzyć się wszystko.
Że nawet jeśli coś nie udało się wcześniej, to teraz można zacząć od nowa, z nową energią i entuzjazmem.
I dlatego właśnie w poniedziałek chcę umieszczać wpisy pokazujące, co mnie interesuje, inspiruje, co lubię, co sprawia mi przyjemność, co mnie pozytywnie nakręca, dzięki czemu tydzień jest udany.
Mam nadzieję, że Wam również się spodoba! :)
Zapraszam!
Pilates - ostatnio non stop o tym mówię! Ćwiczenia znane są od przeszło pięćdziesięciu lat, mnie mania na nie ogarnęła teraz, a to za sprawą Cassey Ho, z którą wytrwale ćwiczę. Swoją drogą: pomyśleć, że kiedyś mnie ona irytowała... Teraz dzień bez Cassey to dzień stracony! A czuję, że to dopiero początek.
Ćwicząc, staram się maksymalnie skupić na każdym wykonywanym ruchu, koncentruję uwagę na oddechu... i czuję, jak ogarnia mnie spokój. Pilates jako forma medytacji? Czemu nie :)
A ćwiczyć można np. tak:
Pozostając przy ćwiczeniach, ogromnie spodobało mi się to zdjęcie:
Co prawda wydaje mi się, że figura tej pani sporo zawdzięcza nie tylko ćwiczeniom, ale też Photoshopowi, nie zmienia to jednak faktu, że fotka stanowi odpowiedź na odwieczne pytanie: JAK ONA TO ROBI, że ma takie nogi/brzuch.mięśnie.
No właśnie tak.
Inspiracje z blogów:
Na blogu Sen Mai znalazłam świetny pomysł na spersonalizowane kubki - KLIK.
To teraz nie pozostaje mi nic innego, jak tylko nabyć biały kubek, czarny flamaster i wyrysować sobie kota :)
Jedno z moich postanowień na marzec zakładało, że posprzątam w komputerze - i moje prace mają się ku końcowi. Bardzo pomocny okazał się w tym wpis na blogu Happyholic, polecam - KLIK
Muffiny? No ba! Z owocami, z krówkami, z różnego rodzaju kremami... ale muffiny z gotowanej ciecierzycy? Trzeba koniecznie wypróbować! :)
Zdjęcie pochodzi z bloga http://feed-me-better.blogspot.com
Zdjęcie pochodzi z bloga http://feed-me-better.blogspot.com
A przepis znajduje się tutaj: KLIK
Książka tygodnia:
Nie wiem, dlaczego tak długo zwlekałam z sięgnięciem po książkę Amosa Oza - pisarza, który od kilku lat wymieniany jest jako kandydat do Nagrody Nobla.
Wśród swoich to osiem krótkich opowiadań i osiem ludzkich dramatów, które nie zostają nazwane wprost. Bo jeśli np. przebywający w szpitalu ojciec nie poznaje syna, to czy ta sytuacja w ogóle wymaga komentarza?
Film tygodnia:
Nie rozumiem, dlaczego Glenn Close nie dostała za tę rolę Oscara!
muffinki mnie zaintrygowały :)
OdpowiedzUsuńBędę je piekła w tym tygodniu, dam znać, jak wyszły :)
Usuńnigdy nie próbowałam pilatesu, bo wydawał mi się bardziej relaksujący, niż wykańczający, ale pewnie takie myślenie ma w sobie trochę ze stereotypu, więc któregoś razu poświęcę rest day na przyjrzenie się mu : )
OdpowiedzUsuńNie są to trudne ćwiczenia, bynajmniej nie te, które ja teraz robię. Zresztą po mojej kontuzji właśnie o to mi chodzi: żeby nie wyjść z formy, a jednak się nie obciążać.
UsuńZ drugiej jednak strony podejrzewam, że gdybym nie ćwiczyła wcześniej, to miałabym problem z dotrwaniem do końca filmików, także myślę, że taka np. godzinna sesja pilatesu może, mimo wszystko, solidnie zmęczyć :)
Ja ćwiczyłam swego czasu pilates w klubie fitness. Taka godzinka pilatesu zaręczam, potrafi solidnie zmęczyć:)
UsuńWierzę :D Mnie pół godziny męczy :)
UsuńDoskonale pamiętam swoje spotkanie z Amosem Ozem i było bardzo ciekawe :) W weekendowej Wyborczej jest dość obszerny wywiad z nim jakbyś miała ochotę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńW dodatku artykuł jest autorstwa profesora, do którego na wykłady miałam przyjemność chodzić... i z których niewiele wtedy rozumiałam :)
UsuńDobry tekst, czytałam :)
ten pilates naprawdę pomaga ? szukam ciekawych alternatyw, wydawało mi się zawsze, że potrzebny jets do tego jakiś super sprzęt typu piłki, maty, te gumy :D
OdpowiedzUsuńDla mnie to prawdziwe odkrycie :)
UsuńNiecałe dwa tygodnie temu zdjęto mi gips, poruszam się o kulach, a nie chciałam zupełnie zrezygnować z aktywności fizycznej. Do klubu pójść nie mogę, więc ćwiczę z filmikami, które zamieszczałam we wcześniejszym poście.
Ćwiczy mi się świetnie! Nie jest to na 100 proc. moich możliwości, ale można się zmęczyć.
Czy pomagają? Nie wiem, tego jeszcze ocenić nie mogę :)
Natomiast spokojnie na początku można się obejść bez sprzętu, ja mam tylko matę, ale większy ręcznik też będzie spoko :)
Wyglądasz bardzo szczupło i ładnie na tym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPrzpomniałam sobie o pewnym filmie, który być może Ci się spodoba, a który jest w całym, jednym kawałku na yt: Niewinni czarodzieje. Polskie, stare, dobre kino ze świetnymi dialogami. Po seansie miałam wyśmienity humor, jakby wiosna się zaczęła :)
OdpowiedzUsuńOglądałam, wieki temu :)
UsuńDziękuję! :)
OdpowiedzUsuńPS. Albert Nobbs - genialny!
Proszę... i również dziękuję! :)
UsuńA film świetny - naprawdę wart uwagi :)
I absolutely love your site.. Pleasant colors &
OdpowiedzUsuńtheme. Did you make this web site yourself? Please reply back as I’m hoping to
create my very own site and would like to know where you got this from or what the theme is called.
Many thanks!
My web blog ... gardening [http://buckswagon.com]
Its like you read my thoughts!
OdpowiedzUsuńYou seem to know so much about this, such as you wrote the ebook in
it
or something. I think that you just can do with a few % to power the message house a little
bit, however instead of that, that is excellent blog.
A great read. I’ll certainly be back.
Review my website: what does going green mean
I’m not sure wherе you aгe getting your info,
OdpowiedzUsuńbut good topіc. I needs to spend some tіme lеarning
much more or understanԁing moгe. Thankѕ foг grеat infο I was lοoking for thіs
іnformation for my missіοn.
Herе is my site; οrganic potting ѕoil [115.146.20.228]
Ехcellent aгticle. I will be dealing
OdpowiedzUsuńwith some of thеѕe issueѕ аs well.
.
My site :: pilates workout
Excellеnt post. Ӏ'm facing a few of these issues as well..
OdpowiedzUsuńAlso visit my web site ... core training exercises