Strony

niedziela, 17 lutego 2013

Po prostu: Dzień Zdrowego Odżywiania #3

Czyż nie jest to dobry pomysł?

Raz w tygodniu, a docelowo częściej, urządzić sobie Dzień Zdrowego Odżywiania!

Rewolucja w jadłospisie jest jednym z moich priorytetów w tym roku i naprawdę się staram sumiennie wypełniać wszystkie te punkty, o których pisałam tutaj - KLIK.

Grzeszki się jednak zdarzają: a to ciasteczko, to znowu pizza, innym razem dwie kawy, albo, dla odmiany, jedna marna szklanka wody przez cały dzień.

Dlatego uroczyście postanawiam, że jeden dzień w tygodniu będzie wzorowy: 

- 4-5 zaplanowanych posiłków na bazie zbóż, warzyw i owoców
- bez kawy
- bez słodyczy
- z dużą ilością wody mineralnej
- i żadnego podjadania po 18!

Znam mnóstwo świetnych i zdrowych przepisów, które mam ochotę wypróbować, więc będzie okazja. Są produkty, których nie jem tak często, jakbym chciała (brukselka, szpinak), więc nadrobię zaległości.
Wreszcie: sama sobie udowodnię, że można i będę miała poczucie, że robię coś dobrego dla siebie. 

Wstępnie planuję, iż Dniem Zdrowego Odżywiania będzie wtorek, tak, abym w środę mogła zdać z niego relację. 

Ktoś się przyłączy :)?

Dla wszystkich zainteresowanych, kilka kulinarnych inspiracji: wszystkie te dania robiłam i są naprawdę pyszne! :)

Pasta pieczarkowo - orzechowa


Papryka faszerowana kaszą kuskus (i z plastrem sera, który absolutnie nie powinien się tu znaleźć:) )


Wariacja na temat sałatki greckiej


Orkiszowe pierogi z soczewicą


Pizza na żytnim spodzie z oliwkami, mozzarellą i rukolą


17 komentarzy:

  1. Hmmm, pyszności ;) Ja się przyłączam, popieram takie akcje i inicjatywy, sama odżywiam się tak na co dzień więc nie będę miała z tym większego problemu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się p r a w i e tak odżywiam. Jem zdrowo, pilnuję posiłków (chociaż z tym czasem jestem ciut na bakier), ale odstępstwa od reguł się zdarzają. Dlatego chcę, żeby chociaż jeden dzień w tygodniu był w 100 proc. taki, jakie powinny być pozostałe :)

      Usuń
  2. Fajne przepisy. Jednak dodając zielonego ogórka do sałatki pozbawiłaś całe danie witaminy C. A ta (zwłaszcza o tej porze roku) bardzo się przydaje :)

    Edyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to nie wiedziałam. Dlaczego tak się dzieje?

      Usuń
    2. Świeże ogórki zawierają askorbinazę - enzym, który rozkłada witaminę C. Lepiej więc unikać łączenia ich z produktami, które ją zawierają. (nie dotyczy to ogórków kiszonych)

      pozdrawiam :)

      Usuń
    3. Będę pamiętać, dzięki za zwrócenie uwagi :)

      Usuń
  3. Wszystko wygląda wspaniale. Szkoda, że trzeba samemu przyrządzać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to akurat uwielbiam :)
      Śmiałam się kiedyś, że układnie oliwek na pizzy jest dla mnie jak medytacja :)

      Usuń
  4. Ja praktycznie codziennie jem zdrowo, ale cały czas staram się coś udoskonalać.. np ostatnio strasznie opuściłam się z piciem odpowiedniej ilości wody.. ;/
    Będę trzymać za Ciebie kciuki i czekać na relacje.. i może jakieś przepisy?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wodę niestety też piję zrywami: jednego dnia super, sześć szklanek, a potem przez kilka dni ledwo jedną.

      W ogóle jest to chyba mój największy żywieniowy błąd: piję za mało i nie to, co powinnam.

      Usuń
  5. mam nadzieję, że nie zrobiłaś tego wszystkiego podczas jednego dnia bo wprawisz mnie w ogromne kompleksy ;)
    ostatni tydzień był totalną porażką w kwestii zdrowych posiłków, dlatego staram się powoli wszystko nadrabiać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, to nie z jednego dnia :) To kilka propozycji, które bardzo lubię :)

      Usuń
  6. a mnie udało się od początku lutego nie sięgnąć po czekoladę:) tak! ja czekoladoholiczka nie zjadłam nawet jednej kosteczki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. eh ja to się w ogóle staram przestawić na zdrowsze odżywianie :) BO ono jest kurcze smaczne, ale niestety często bardziej pracochłonne - przez co kolejny i kolejny raz na moim talerzu obiadowym laduje spaghetti z pszennym makaronem ( bo szybko i tanio ) ale powoli staram się przestawiać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamień makaron pszenny na razowy, a sos zrób sama, z pomidorów - od razu będzie bardziej zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń