Po prawie miesiącu jedzenie na śniadanie kaszy jaglanej z najróżniejszymi dodatkami, zachciało mi się czegoś radykalnie innego. I proszę: pierwsze podejście i strzał w dziesiątkę. Obawiam się tylko, że na kolejny miesiąc popadnę w kolejną monodietę, tym razem jajeczno - warzywną :)
Strony
▼
poniedziałek, 23 listopada 2015
niedziela, 22 listopada 2015
"Dziewczyna w ciemności" - książka, której się łatwo nie zapomina.
Na takie książki nie trafia się często. Dziewczynę w ciemności dosłownie połknęłam w weekend dwa tygodnie temu i od tego czasu nie chce mi wyjść z głowy. Wcześniej, przed lekturą, nie miałam pojęcia, że istnieje coś, co w skrócie można nazwać alergią na światło. Na jakiekolwiek światło: słoneczne, lampy, to z wyświetlacza w telefonie i komputerze. Nawet krótkotrwały kontakt z nim kończy się potwornym bólem całego ciała, porównywalnym do przypalania żywym ogniem. Co pozostaje? Zamknąć się w ciemnym pokoju i po prostu go nie opuszczać.
środa, 11 listopada 2015
Gdy ciepły kocyk zawodzi... Co zrobić, aby nie mieć wiecznie lodowatych dłoni i stóp?
Dawno, dawno temu, w czasach, kiedy publikowałam na blogu z godną podziwu regularnością, ukazał się pewien tekst. Opowiadałam w nim, jak modyfikuję swoją dietę jesienią: mniej surowizny, więcej potraw ciepłych i rozgrzewających, dużo kaszy jaglanej, mało nabiału - i tak dalej, po szczegóły zapraszam TUTAJ. Dziś zapraszam na małe uzupełnienie tego, co ukazało się trzy lata temu.
sobota, 7 listopada 2015
A więc sekret polega po prostu na tym, żeby dokładnie wiedzieć, czego się chce?
Przez ostatnie 10 lat miałam kilka(naście) pomysłów na siebie. Chciałam być pisarką (nadal chcę) i nauczycielką języka polskiego. Chciałam uczyć się gotować pod okiem mistrzów, profesjonalnie zajmować się makijażem, fitnessem i mieć własne studio jogi. Pamiętam, że był również moment, kiedy marzyłam o własnej kawiarni, po nocach śniło mi się, że prowadzę warsztaty rękodzieła i sprzedaję w necie swoje dziełka. Tymczasem jak dowodzą badania amerykańskich naukowców...
wtorek, 3 listopada 2015
Czytanie w październiku, czyli miesiąc z kryminałem (skandynawskim!)
Ile książek przeczytaliście w październiku? Ja tylko/aż 4 - jednak biorąc pod uwagę, ile się w październiku działo, jestem z tego wyniku całkiem zadowolona. Zresztą: już dawno przestałam się spinać i dowartościowywać ilością tygodniowo przeczytanych kartek.