Pamiętam, że kiedy pierwszy raz zetknęłam się z tym ćwiczeniem, byłam mocno... zdziwiona. Bo o tym, że umysł ma niesamowity wpływ na nasze samopoczucie i życie już wiedziałam. Ale że działa to również w drugą stronę... no, to już było nieco dziwne i jednocześnie mocno odkrywcze. A teraz dziwię się, że wtedy się zdziwiłam.
Strony
▼
środa, 21 stycznia 2015
wtorek, 13 stycznia 2015
90% naszych zmartwień dotyczy rzeczy, które... no właśnie! :)
Hej, czy Wy też czujecie... wiosnę? Dziś we Wrocławiu było 12 stopni - coś pięknego! Zamieniłam kurtkę na płaszczyk, szalik na apaszkę, czapki nie założyłam wcale... I mam nadzieję, że nie zakończy się to katarem.
Dziś jednak będzie nie o pogodzie, a o pewnym zdaniu, które najpierw mocno wbiło mi się w głowę, a potem mocno w tej głowie poprzestawiało sprawiając, że zaczynam powoli sprowadzać swoje myśli na właściwe tory.
piątek, 2 stycznia 2015
Kulinarne postanowienia noworoczne + przepis na ciasto, które zawsze wychodzi
Kulinarne postanowienia noworoczne - sama jestem zdziwiona, ale mam takie na ten rok! I nie chodzi mi tu o postanowienia związane z trzymaniem zdrowej diety ("Będę częściej jeść zdrowe śniadania", "Maksymalnie ograniczę sklepowe słodycze", "Słodkie tylko w weekend"), chodzi mi o kreatywność w kuchni. Gotuję prawie codziennie dla siebie i męża i, niestety, łatwo popaść w kulinarną monotonię i ścieżki na skróty. Skoro jednak przygotowanie pomidorówki i zupy tajskiej zajmuje tyle samo czasu... to dlaczego częściej nie wybrać tej drugiej?